Zasada działania próżniowych grzejników grzejnych i ich prawdziwe zalety
Na rynku pojawiły się grzejniki zupełnie nowego typu. Producenci i sprzedawcy twierdzą, że potrafią czynić cuda. Są to grzejniki próżniowe, których zasadę przeanalizujemy szczegółowo w tym materiale, a także zastanowimy się, czy są naprawdę tak skuteczne, jak zapewniają producenci.
Treść
Grzejnik próżniowy
Ogólnie rzecz biorąc, nie ma nic skomplikowanego w jego konstrukcji. Grzejnik składa się z części metalowych. Zamiast wody w sekcjach jest roztwór bromku litu, wrzący już w temperaturze plus 35 stopni Celsjusza. Powietrze z sekcji jest całkowicie usuwane w celu zmniejszenia ciśnienia wewnętrznego. Ciepła woda wypływająca z układu grzewczego przepływa przez dolną głowicę chłodnicy. Nie powinien stykać się z chłodziwem, a kontakt zachodzi tylko przez metalową powierzchnię rury. Ta rura (podobnie jak cały grzejnik) wykonana jest ze stali węglowej o grubości półtora milimetra.
Urządzenie z grzejnikiem próżniowym.
Zasada działania próżniowego urządzenia grzewczego
Gorąca woda dochodząca z układu grzewczego na dno grzejnika (podłączona do układu grzewczego za pomocą standardowych złączy) przenosi ciepło do cieczy z bromkiem litu. Szybko zaczyna parować, ogrzewając wszystkie sekcje grzejnika. Kondensat spływa, a następnie ponownie zamienia się w parę. Zatem zewnętrzna ściana rury, granicząca z czynnikiem chłodzącym, jest stale chłodzona. Różnica temperatur między jego wewnętrzną i zewnętrzną powierzchnią przyczynia się do wzrostu przepływu ciepła.
Sekcje grzejników ogrzewane w ciągu kilku minut gorącą parą oddają ciepło otaczającemu powietrzu. Co więcej, według producentów, dzieje się to natychmiast. Deklarowana przez nich emisja ciepła dla jednej sekcji tego urządzenia wynosi 300 watów, a jednocześnie zużywana jest bardzo niewielka ilość wody. To poważne liczby - postaramy się ustalić, czy tak jest. Jednocześnie sprawdzimy, jak wspaniałe są nowe grzejniki.
Wideo: Zasada działania grzejników próżniowych
Czy reklamować chwalące próżniowe urządzenia grzewcze
Postaramy się podejść do tego problemu tak skrupulatnie i obiektywnie, jak to możliwe, opierając się na sprawdzonych faktach. W tym przypadku rozważamy każdą z zalet wskazanych przez producenta tych grzejników. Więc zaczęliśmy.
1. Niezwykle szybki czas nagrzewania charakterystyczny dla grzejników próżniowych jest stale reklamowany. Cóż, powiedzmy. Jednak cały dom nie rozgrzeje się tak szybko. W końcu zawiera nie tylko powietrze, ale także ściany, wewnętrzne przegrody z meblami, sufit z podłogą. Aby je podgrzać, potrzebujesz określonego czasu. I dlatego nie jest to tak ważne, sam grzejnik będzie ogrzewany przez minutę lub pięć.
2. Teraz o niewielkiej ilości chłodziwa, co podobno jest bardzo ekonomiczne. Jedyne pytanie dotyczy tego, gdzie dokładnie są te oszczędności. Jeśli system centralnego ogrzewania, to prawdziwy blef - tutaj nie jest tak ważne, więcej ciepłej wody przepłynie przez rury lub mniej. Jeśli weźmiesz podmiejski dom wiejski, to podważane są w nim oszczędności, biorąc pod uwagę fakt, że te same nowoczesne grzejniki panelowe również nie wymagają tak dużej ilości chłodziwa
3. W grzejnikach próżniowych nie mogą wystąpić zacięcia powietrza. O tym z entuzjazmem emituje reklamy. Ale grzejniki nie są całym systemem grzewczym, ale tylko jego częścią. Nawiasem mówiąc, korki pojawiają się tylko wtedy, gdy ten system jest niepiśmienny. W przeciwnym razie nie będą z żadnymi grzejnikami.
4. Dwa kolejne plusy tłuszczu, które producenci atutują. Jest to niemożliwość zatykania grzejników i braku korozji.Być może w przypadku autonomicznych systemów grzewczych jest mało prawdopodobne, aby te zalety były tak tłuste. Jeśli gorąca woda w systemie grzewczym jest czysta, jej poziom kwasowości jest zgodny z normami i nie wypływa z systemu, nie będzie korozji. A blokady pojawiają się znikąd.
5. Jeśli chodzi o niski opór hydrauliczny, niby gwałtownie zmniejszający element kosztów ogrzewania, powiedzmy. W przypadku centralnego ogrzewania nie jest jasne, czyje koszty są na uwadze. Chyba że właściciele kotłowni destylują tony gorącej wody na setki kilometrów. Okazuje się, że korzyść może być zastosowana tylko w przypadku autonomicznego systemu grzewczego i jest to kolejne pytanie, czy może być. W przypadku autonomicznego systemu w domu wielu korzysta z naturalnego obiegu chłodziwa, więc kwestia ta jest nieistotna.
6. Następnym punktem będzie oszczędność energii o połowę, a nawet o cztery. Był z tym błąd, ponieważ nadal obowiązuje prawo zachowania energii. Grzejniki, nawet te najbardziej innowacyjne, nie mogą wytwarzać energii. Przesyłają go tylko i nie trzeba rozmawiać o oszczędnościach. Ile ciepła jest zużywane, tyle trzeba uzupełnić - to jedyny sposób.
7. Teraz przejdźmy do wymiany ciepła lamp próżniowych, która według certyfikatów producentów nie jest stabilna. Ten wskaźnik może mieć odchylenia do 5 procent w górę iw dół. Okazuje się, że zależy to od prędkości wody w systemie grzewczym i od jej temperatury. Dlatego trudno jest dostosować automatyzację do takiego grzejnika. Dwa grzejniki o takiej samej liczbie sekcji mogą mieć różne parametry.
8. Osobno powiemy o systemach grzewczych w domach prywatnych, w których woda krąży w naturalny sposób. Ważne jest tutaj ciśnienie hydrauliczne, które powstaje z powodu różnicy wysokości ciepłej wody w kotle i chłodnicy. W przypadku urządzeń próżniowych wysokość ta jest znacznie mniejsza, dlatego w takim systemie pracują one z problemami.
9. Teraz wyobraź sobie, że w obudowie chłodnicy pojawiło się pęknięcie. Nawet jeśli jest mały, możesz zapomnieć o próżni. Odejdzie nieodwołalnie, a normalne ciśnienie atmosferyczne zostanie przywrócone. A to z kolei doprowadzi do wzrostu temperatury wrzenia chłodziwa. Rezultat będzie katastrofalny - albo ciecz prawie nie wyparuje, albo para wcale się nie pojawi. Krótko mówiąc, grzejnik przestanie się nagrzewać.
10. Nawiasem mówiąc, ten wspaniały (według sprzedawców i reklamodawców) płyn bromku litu jest również trujący, jak się okazuje. Dlatego fakt, że grzejniki z wyciekiem chłodziwa staną się zimne, to tylko połowa problemu. Gorzej, jeśli bateria się zużyje, na przykład w nocy, zatruwając śpiących mieszkańców mieszkania.
Być może więc nie zawsze warto wierzyć w reklamy, tak przekonujące na pierwszy rzut oka.