Komentarz
Opowiem ci z mojego doświadczenia miesiąc temu, po prostu nie odwiedzałem wcześniej tej strony. Miesiąc temu kupiliśmy wiszącą toaletę i za to musieliśmy kupić instalację. Wybrali niemiecką Groe, mówią o niej dobrze, mówią, wiarygodni, jak czołg. Wszyscy przyprowadziliśmy i umieściliśmy facetów ze sklepu. Sprzedawca zadokował się z mistrzami, wszyscy tak zrobili. Po kilku dniach reżim ciągłego spłukiwania przestał się wyłączać, woda lała się i lała. W sieci nie widziałem nic dobrego, ale nie znalazłem instrukcji. Myślałem, że jej panowie zostali zabrani. Musiałem zadzwonić do tych samych ludzi, przyszli słowo i w tej chwili wszyscy poprawili. Pokazali mi, jak prawidłowo przełączać wszystko, ale tak przy okazji, właśnie to zrobiłem. Pytam co się stało? Śmieją się, mówią, że wszystko jest w porządku, tylko odpływ jest zatkany. A co może zatkać nowy odpływ? Coś jest nie tak. Wyszli, a od hydraulików dowiedziałem się, że najprawdopodobniej sama instrukcja została zapomniana w zbiorniku! Nie potrzebują tego, wiedzą wszystko na pamięć, ale nie sprawdzili zawartości zbiornika. Okazuje się, że często instrukcja jest ukryta w zbiorniku, ale nie wszystkie są stamtąd usuwane. Następnie nasiąka i zapobiega nakładaniu się dziury. Tutaj płynie woda. Może to rower, a może to się naprawdę zdarza.